Tytuł oryginału: The Forest of Hands and Teeth
Cykl: Las zębów i rąk (tom 1)
Wydawnictwo: Papierowy księżyc
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 350
Fantastyka
Na początku grudnia miałam okazję sięgnąć po książkę z gatunku, który niekoniecznie przypada mi do gustu. "Las zębów i rąk" znalazłam całkowicie przypadkowo w bibliotece, szukając ciekawych książek. Szczerze mówiąc zaciekawiła mnie sama okładka i wzięłam ją. Nawet nie wiecie jakie było zdziwienie jak zaczęłam ją czytać i spodobała mi się. Jest to opowieść po trochu o miłości, zombie i zagładzie oraz po części jest także dramatem. Opowiada o losach dziewczyny- Mary, która musi stawić czoło życiu bez rodziców i brata, który odwraca się od niej po śmierci matki.
Zastanawiam się, czy istnieje świat okrutniejszy niż ten, w którym każe się nam zabijać ludzi, których kochamy.Tak naprawdę sama nie wiem co mogę tu napisać, ponieważ nie chciałabym Wam zaspojlerować całej opowieści. Powiem jeszcze tyle, że powieść nieźle trzyma w napięciu do ostatniej strony, a ma jeszcze 2 części (drugą część już przeczytałam i również zrecenzuję natomiast na 3 muszę poczekać.. :/). Jeśli jesteście fanami serialu The walking dead myślę, że książka okaże się dla Was strzałem w 10. Ja nie oglądając tego serialu jestem zachwycona książką.
Kiedy jest się zakochanym... wtedy się wie, po co się żyje. Kiedy kocha się każdego dnia. Budzi się z miłością, ucieka do niej podczas burzy i po sennym koszmarze. Kiedy miłość jest azylem, w którym można schronić się przed otaczającą nas śmiercią i kiedy wypełnia cię tak całkowicie, że nie potrafisz tego wyrazić.
Wrzucam zdjęcie okładki, gdyby ktoś z Was chciał poszukać tejże książki.
Moją skromną oceną książka "Las zębów i rąk" zasługuje na zdecydowane 10/10!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz