Tytuł oryginału: Stealing Phoenix
Cykl: Saga o braciach Benedictach (tom 2)
Wydawnictwo: Akapit Press
Data wydania: 2013 (data przybliżona)
Ilość stron: 336
Literatura młodzieżowa
Nauczyłam się jednego: rodzina biologiczna potrafi być pułapką; tylko ta, którą sama sobie tworzysz, daje ci dom i ludzi do kochania.Kolejna książka z serii o braciach Benedictach, jest jeszcze bardziej wybuchowa i zaskakująca niż poprzednia część. Jest tajemnicza, zabawna, ale też skrywa w sobie smutek. Przez całą lekturę moje serce biło jak oszalałe, a w jednym momencie bałam się, że wyskoczy mi z piersi. Naprawdę.
Ogromnie współczuję Phee, że musiała przez tyle lat żyć w kręgu tak okrutnych ludzi, jakimi byli Widzący, Jednorożec i Smok (błagam, nie śmiejcie się- nazywali się tak naprawdę!). Na mój podziw zasługuje postawa Yvesa, który postanowił bronić swojej Przeznaczonej, przed złymi ludźmi. Jak już wcześniej pisałam, przez całą lekturę, waliło mi serce i z jednej strony nie chciałam czytać tej książki, a z drugiej byłam strasznie ciekawa jak się skończy.
"Jak Cię wykraść, Phoenix?" otrzymuje ode mnie 6 i to bez dwóch zdań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz