piątek, 5 sierpnia 2016

Podsumowanie lipca 2016

Bardzo dawno nie robiłam takiego podsumowania miesiąca i miałam pewne obawy, czy jeszcze komukolwiek się to spodoba. Ale stwierdziłam, że raz się żyje (tudzież #yolo haha) i postanowiłam go napisać.
Będzie dużo o książkach i w ogóle więc zapraszam!

(źródło: tumblr.com


Lipiec był naprawdę udanym miesiącem pod kątem pogody jak i.. czytania książek.
Z wielką przyjemnością pochwalę się, że w miesiącu lipcu przeczytałam 12 książek.

1. "Wyznania zakupoholiczki" - recenzja
2. "Znajdę Cię, Crystal" - recenzja
3. "Dieta miłośniczek czekolady" - recenzja
4. "Uwaga! To może być miłość" - recenzja
5. "Gdzie jest Mia?" - recenzja
6. "Bezduszna" Gail Carriger
7. "Uroczysko" Magdalena Kordel
8. "Bezzmienna" Gail Carriger
9. "Gwiazd naszych wina" John Green
10. "Country" Danielle Steel
11. "Pamiętnik" Nicholas Sparks
12. "Szklany tron" Sarah J. Maas

Ach, lipiec.. Co to się działo!
Gdyby tak podsumować, to praktycznie co tydzień miałam nową książkę lub książki. Tak, dobrze widzicie. Lipiec był miesiącem rozrzutności i sama nie mam pojęcia jak to się stało, że moje wszystkie oszczędności tak nagle wyparowały.. Promocje na stronie znak.com.pl jednak wydusiły ze mnie wszystkie pieniądze. A jak zostały mi drobne w portfelu? Haha, no co ja mogłam zrobić z tymi drobnymi?
Oczywiście, że poszłam do mrbooka i kupiłam książkę. Taką kieszonkową w promocji za 4,90. No co? Po opisie wydała mi się bardzo fajna!


W lipcu moja biblioteczka wzbogaciła się o 11 pozycji, choć dla mnie to i tak MALUTKO. Oczywiście inne zdanie na ten temat ma moja mama i mój chłopak, ale.. Zostawmy to, ok?

Książki, które przybyły do mnie w lipcu to:
* "Klub książki" Mary Alice Monroe (to ta za 5 zł haha :p )
* "Perska żona" Laura Fitzgerald
* "Wichrowe wzgórza" Emily Bronte
* "Rozważna i romantyczna" Jane Austen
* "Świadek" Nora Roberts
* "Country" Danielle Steel
* "Od pierwszego wejrzenia" Danielle Steel
* "Linia serc" Rainbow Rowell
* "Uroczysko" Magdalena Kordel
* "Panika" Lauren Oliver
* "Znikasz" Christian Jungersen



Jeśli chodzi o filmy to obejrzałam tylko 2.
Na pewno był to: "Najdłuższa podróż" oraz  "Pitch perfect" 

No i chyba najważniejsza rzecz.. Razem z siostrą i jej "familią" (czyt. dziećmi i mężem :p ) pojechaliśmy na tydzień do Zbąszynia, a raczej obok Zbąszynia, nad jezioro Błędno.
Spytacie teraz: Hej a co przywiozłaś z tego wyjazdu?
A ja odpowiem: Bąble. Mnóstwo. Cholerne komary. -.-

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz