Kawałek idealny do potańczenia i do słuchania- tak po prostu. Mam na jego punkcie obsesję, już od blisko tygodnia. Wracając do domu z praktyk słucham go non stop, a głos wokalistki ogromnie mi się podoba.
Nawet teraz, kiedy właśnie puściłam sobie ta piosenkę, nie wiem co napisać, bo tak bardzo się zasłuchałam! 😅
Polecam gorąco, zwłaszcza, że robi się coraz cieplej, więc grille i inne sprzęty zostaną powyciągane z szopek i komórek. A czego się słucha podczas takich spotkań? Oczywiście fajnej muzyki, jaką z pewnością jest "No lie"! :D
Miłego słuchania! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz