A więc... (nie zaczynamy zdań od "więc"!)
Jeszcze raz.
Podobno są wakacje, nie?
Skoro są wakacje, to i słucham wakacyjnych piosenek. Szkoda tylko, że pogoda nie jest zbytnio wakacyjna. 18 stopni? W LIPCU? Ktoś tutaj chyba coś pomieszał, jak nic. No ale cóż, przynajmniej mam tumblra (klik), gdzie mogę się napatrzeć na te wszystkie zdjęcia z pięknych i ciepłych miejsc. Niech mnie ktoś zabierze na wakacje :(
Przynajmniej ta piosenka mnie wprawia w wakacyjny nastrój, o ile takim można nazwać siedzenie na tyłku w domu, bo jest zbyt zimno, a ja tak się składa, męczę się z bolącym gardłem.
Także posłuchajcie, może Was też wprawi w ten wakacyjny nastrój :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz