Szybciutki pościk, w którym pokażę Wam piosenkę, której słucham codziennie po kilka razy.
Mogliście słyszeć ją nie raz w radiu lub po prostu mogła mignąć Wam na Youtube. Ja znam ją z tego drugiego źródła i od kilku dni słucham namiętnie. Dzięki niej wpadłam na pomysł dotyczący nowego cyklu na blogu. Na razie mogę zdradzić Wam tylko tyle, że będzie on dotyczył matury 2018 i po części robię to dla siebie.
Teraz uciekam pisać dalej swoją książkę do szuflady, a Was zapraszam do słuchania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz