niedziela, 25 marca 2018

(219) Tysiąc odłamków ciebie, Claudia Gray

Mimo, że w ostatnim czasie nie miałam ani siły, ani tak naprawdę ochoty na czytanie to jednak udało mi się skończyć książkę, która wciągnęła mnie totalnie i nie jestem w stanie o niej zapomnieć. Mowa o Tysiąc odłamków ciebie, czyli pierwszym tomie serii Firebird autorstwa Claudii Gray.


Tytuł oryginału: A Thousand Pieces of You
Cykl: Firebird (tom 1)
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 10.05.2017
Liczba stron: 366
Fantastyka młodzieżowa

Margeurite Caine jest córką pary naukowców, którzy wynaleźli firebirdy, czyli urządzenia umożliwiające ludziom podróże między wymiarami. Jest to bardzo przydatne, zwłaszcza gdy musisz ścigać mordercę swojego ojca, który przemieszcza się między różnymi wymiarami. Nastolatka ma nie lada wyzwanie. Czy uda jej się dopaść zabójcę i go ukarać?

Na początek chciałabym wspomnieć o bohaterach, bo uważam, że są oni najistotniejszą częścią całej powieści. Główna bohaterka, Margeurite, jest zwyczajną nastolatką kochającą sztukę, mającą rodziców naukowców i starszą siostrę, która prawdopodobnie pójdzie w ślady rodziców. Jak na swój wiek, jest to naprawdę twardo stąpająca po ziemi dziewczyna, która właśnie za swoje zdrowe podejście do życia zyskała moją sympatię. W sumie, jest to najfajniejsza główna bohaterka ze wszystkich bohaterek powieści młodzieżowych, jakie czytałam. I to jak potrafi poradzić w sobie w trudnych sytuacjach, jak zachowuje zimną krew- to lubię w niej najbardziej.

Theo, z którym dziewczyna udaje się na poszukiwanie Paula Markova, czyli mordercy ojca Margeurite. Jest to chłopak, a właściwie młody mężczyzna, który w ukryciu podkochuje się w nastolatce, ale niestety dla niego, dziewczyna nie odwzajemnia tego uczucia. Jest bardzo lojalny wobec jej rodziców i jest traktowany jak członek rodziny Caine'ów.

Paul Markov. Tak, w końcu doszliśmy do tego nieszczęsnego chłopięcia, który został oskarżony o popełnienie strasznej zbrodni, jaką jest morderstwo. Choć został on wykreowany na prawdziwy czarny charakter, a ja za czarnymi charakterami z reguły nie przepadam, to jednak tutaj przedstawienie tej postaci, która na początku jest dla czytelnika prawdziwą tajemnicą, jest naprawdę dobre.

Jestem naprawdę mile zaskoczona, bo spodziewałam się książki, w której ten świat przedstawiony będzie tak opisywany, że ja kompletnie nic nie zrozumiem. Claudia Gray stanęła na wysokości zadania i mogę powiedzieć, że jak prawdziwa dobra matka po kolei odkrywa przed czytelnikiem kolejne fakty na temat bohaterów oraz całego świata.
Znalazł się tutaj taki zlepek kilku motywów i wątków: trójkąt miłosny, elementy kryminału, czarne charaktery, gorący romans oraz fantastyka, która nie jest tym rodzajem fantastyki, który jest bardzo hm, "zaawansowany". Jest to ta lżejsza odmiana fantastyki, którą ja akurat bardzo lubię.

Cóż mogę jeszcze rzec w tym temacie? Jest to świetna książka, która wystarcza na dwa lub trzy wieczory, bo historia bardzo wciąga. Jestem zakochana w tej serii i mam nadzieję, że następne tomy również okażą się tak dobre.


Za egzemplarz bardzo dziękuję Wydawnictwu Jaguar.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz