niedziela, 31 marca 2019

(370) Zresetowana, Teri Terry

Kyla nie pamięta nic ze swojej przeszłości. Została zresetowana, a tym samym pozbawiona wszystkich wspomnień, marzeń i nadziei. Nie ma pojęcia, kim była wcześniej, poza tym, że zrobiła coś okropnego. Jednak w umyśle dziewczyny zaczynają ożywać pojedyncze wspomnienia. Wie, że ktoś ją okłamuje i nic nie jest takie, jakie jej się wcześniej wydawało. Przed Kylą ważne zadanie: musi odkryć, komu może zaufać, a komu nie.



Tytuł oryginału: Slated
Cykl: Zresetowana (tom 1)
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 8.11.2017
Liczba stron: 352
Młodzieżowa


Na początku poznajemy naszą główną bohaterkę, Kylę. Dziewczyna jest mocno zdezorientowana i nie potrafi sobie przypomnieć, dlaczego znalazła się w szpitalu. Co ciekawe, jej dezorientacja udziela się również czytelnikowi, który jest dopiero na początku tej historii. Bohaterka ta jest dość skomplikowana i ciężko do niej dotrzeć. Zdaję sobie sprawę, że jest to spowodowane zresetowaniem, ale nie ukrywam, że jej zachowanie było momentami uciążliwe.

Fabuła tej książki została naprawdę dobrze przemyślana, a także niesie za sobą ogromny powiew świeżości. Mimo tego, że jest to książka typowo dla młodzieży, to ja śmiało dopasowałabym ją nawet do kategorii Science Fiction. Autorka przedstawiła tutaj przyszłość, a dokładniej rok 2048, gdzie ludzie sprzeciwiający się rządom obecnych władz, zostają po prostu resetowani.

Kiedy zaczynałam czytać tę książkę, nie potrafiłam za bardzo wyobrazić sobie, jak można tak po prostu przywrócić człowieka do samego początku. Zresetowane osoby musiały na nowo uczyć się chodzić, mówić, pisać, czytać, wszystkiego. Jest to jednocześnie przerażające, ale i cholernie ciekawe.

Autorka ma przyjemny styl pisania, a dodając do tego świetną historię, wychodzi książka, którą czyta się niepokojąco szybko i bardzo dobrze. Sama byłam w szoku, kiedy po niecałych kilku godzinach, za mną była już ponad połowa książki.

Co mogłabym jeszcze naskrobać na temat tej pozycji? Z pewnością jest to historia oryginalna, wciągająca i inteligentna. Nie jest to kolejna głupiutka wizja przyszłości, z równie głupiutką główną bohaterką, która tylko siedzi i jęczy, jak jej źle. Kyla zdecydowanie stawia na działanie, nawet te po kryjomu. Jest bezpośrednia, ale doskonale wie, że musi udawać grzeczną zresetowaną, żeby nie dostać kary. Oczywiście, nie zawsze jej to wychodzi, ale dziewczyna bierze odpowiedzialność za swoje czyny.

Dla mnie ta historia ma w sobie coś z Mrocznych umysłów. Książka Alexandry Bracken nie zachwyciła mnie jakoś wybitnie, ale Zresetowana jak najbardziej. Moim zdaniem jest to jedna z lepszych powieści młodzieżowych i zdecydowanie jest godna polecenia.

4 komentarze:

  1. Oj mam na oku tę serię! Bardzo chcę poznać losy bohaterów ❤️ ciekawa recenzja. Przez ciebie chyba złamię swoją żelazną zasadę i kupię książkę :D (odkąd nie mieszczą mi się w domu, nie kupuję) 😆

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam całą trylogię już za sobą i bardzo miło ją wspominam. Fajna i przemyślana historia. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ją w planach, bo już wcześniej mignął mi ten tytuł :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń