Podsumowanie serialowego maratonu

Tydzień temu pisałam Wam o maratonie serialowym, który organizują dwie dziewczyny z bookstagrama. Wspólne oglądanie zakończyło się w niedzielę, a ja dziś chciałabym opowiedzieć Wam o tym, co zdążyłam obejrzeć, ale niestety nie wypełniłam wszystkich kategorii. Ups? 😂😂

Kategoria 1. Serial, który od dawna chciałaś pooglądać
Tutaj dałam Lucyfera, czyli serial, który chciałam już od dłuższego czasu obejrzeć. Zobaczyłam trzy odcinki pierwszego sezonu i muszę przyznać, że jest to naprawdę fajny serial. Oczywiście, nie mogę za dużo jeszcze o nim powiedzieć, bo jeszcze nie zaznajomiłam się z tą historią aż tak. Aktor grający Lucyfera idealnie pasuje do tej roli i zdecydowanie jest on największą zaletą produkcji.

Kategoria 2: Premiera tego roku
No cóż... Kompletnie zapomniałam o serialu The Society, który dobrałam do tej kategorii. Sporo osób mówiło, że jest to dość nudny serial, więc chyba nie żałuję, że go pominęłam. Myślę jednak, że za jakiś czas spróbuję do niego podejść.

Kategoria 3: Serial animowany
Barbie Dreamhouse Adventures obejrzałam, bo jakbym mogła tego nie uczynić? Nawet wciągnęły mnie te odcinki i szkoda, że na Netfliksie nie ma kolejnych dwóch sezonów.

Kategoria 4: Serial w innym języku niż angielski
Tu mój wybór padł na Skam. Niestety nie zdołałam obejrzeć ani jednego odcinka, bo szczerze mówiąc, nie miałam jakoś ochoty. Dlatego ta kategoria również pozostaje jako niezaliczona.

Kategoria 5: Serial posiadający więcej niż 3 sezony
Teorię Wielkiego Podrywu oczywiście zaczęłam oglądać, a maraton zmobilizował mnie do obejrzenia kolejnych odcinków. Choć w niektórych momentach kompletnie nie rozumiem, co mówią bohaterowie, to jednak jest to dość sympatyczny serial, który polecam.

Kategoria 6: Serial z tytułem, który nie ma polskiego odpowiednika

Stranger Things zaczęłam oglądać, ale obejrzałam tylko dwa odcinki. Nie spodziewałam się, że ten serial aż tak mi się spodoba i okaże się tak dobry. Jak tylko będę miała chwilkę czasu, to na pewno zabiorę się za kolejne odcinki. 

Mam nadzieję, że wkrótce dziewczyny zorganizują może jeszcze jedną edycję, a wtedy już na pewno obejrzę wybrane seriale, przysięgam. :D