Kolejny miesiąc dobiegł końca, więc przyszła pora na przedstawienie Wam książek, jakie przeczytałam w lutym. Na zdjęciu widzicie mniej książek, niż przeczytałam w rzeczywistości, ale zaraz rozwiążę Wam tę zagadkę.
W ubiegłym miesiącu udało mi się przeczytać aż 12 pozycji. Jest to wynik bardzo dobry, jak na najkrótszy miesiąc w roku i ogrom obowiązków.
1. Dwór mgieł i furii - recenzja
2. Grzesznik - recenzja
3. Ostatni - recenzja
4. Piękne zło - recenzja
5. Polska odwraca oczy - recenzja na Instagramie
6. Kochaj mnie - recenzja
7. Frankly in love - recenzja
8. Indigo - recenzja
9. Miedzianka - recenzja na Instagramie
10. Ciężar pianina - recenzja
11. Nierozłączni - recenzja
12. Jej ostatnie pożegnanie - recenzja
Najlepszą książką, jaką przeczytałam w ubiegłym miesiącu... nie jest żadna z książek, bo nie potrafię się zdecydować. Każdą z nich wspominam bardzo dobrze, no może z wyjątkiem Dworu mgieł i furii, bo książka ta mnie okrutnie rozczarowała.
Ile Wy przeczytaliście w poprzednim miesiącu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz