Tytuł oryginału: First Year
Cykl: Czarny mag (tom 1)
Tłumaczenie: Emilia Skowrońska
Wydawnictwo: Uroboos
Data wydania: 19.09.2018
Liczba stron: 380
Fantastyka, fantastyka młodzieżowa
Ta pozycja czekała na mojej półce już jakiś czas. Choć miałam chęć ją przeczytać, ciągle coś odciągało moją uwagę. Dlatego, gdy w tym roku dowiedziałam się, że już czwarty tom serii ujrzy światło dzienne, postanowiłam w końcu ją przeczytać. Jak więc wypadło moje pierwsze spotkanie z twórczością Rachel E. Carter?
Ryiah wraz z bratem trafia do Akademii w Jerarze, gdzie będą mieli szansę zdobyć wiedzę z zakresu magii, a także dostać się do wymarzonych frakcji. Jednak żeby zostać pełnoprawnym uczniem, trzeba przeżyć pierwszy rok, a następnie otrzymać szansę od losu i znaleźć się w gronie piętnastu szczęśliwców. Walka jest zacięta, a Ryiah musi mierzyć się dodatkowo z niezbyt ciepłymi uczuciami ze strony pewnego przystojnego księcia i jego przyjaciół. Czy dziewczynie uda się spełnić marzenia?
Główna bohaterka tej powieści bardzo przypadła mi do gustu. Ryiah wykazuje się ogromną odwagą oraz wewnętrzną siłą. Muszę przyznać, że bardzo mi tym zaimponowała. Ta bohaterka pokazuje, że mimo przeciwności losu oraz mimo pochodzenia można spełniać swoje marzenia i zdobywać kolejne cele - wystarczy tylko chcieć i poświęcić temu trochę czasu.
Starszy brat Ryiah, Alex, również był całkiem sympatyczny, ale jakoś nie potrafiłam się z nim zżyć, jak z jego siostra. Alex jest dla mnie tym typem postaci, która jeśli jest - to fajnie, ale jeśli jej nie ma - to też nie wzbudza to mojego smutku. Ot, taki zwykły drugoplanowy bohater.
Nie mogło też zabraknąć kilku słów o Darrenie. Księciulek sprawiał głównej bohaterce niemałe kłopoty. Ja sama nie polubiłam się z nim za bardzo, jednak im dalej byłam w tej historii, tym bardziej poznawałam tę postać i zaczynałam go lubić. Nie mogę jednak napisać, że ten bohater jest całkowicie zły i niegodny uwagi. Trzeba mu przyznać, że jest równie odważny, piekielnie inteligentny i uzdolniony.
Bardzo spodobał mi się styl pisania autorki. Jest obrazowy i bez problemu można sobie wyobrazić różne scenerie oraz inne elementy przedstawione w książce. Oprócz tego, Rachel E. Carter pisze lekko, dzięki czemu lektura tej książki to czysta przyjemność, a czyta się ją również bardzo szybko.
Choć zestawienie plebejuszy (tych biednych) z królewskimi dziećmi jest już tematem, który się przejął, to tutaj mi to nie przeszkadzało. Uważam wręcz, że bez tego ta historia nie byłaby tak dobra i wciągająca.
Pierwszy rok to zdecydowanie bardzo dobra książka z gatunku fantastyki młodzieżowej. Czyta się tę pozycję szybko, przyjemnie, a sama historia jest okrutnie wciągająca. Myślę, że już w ciągu najbliższych dni sięgnę po kolejne tomy, bo nie mogę doczekać się powrotu do akademii.
Myślę, że książka ta spodoba się właśnie fanom tego gatunku, a także tym, których zachwyciły Igrzyska śmierci czy Czerwona królowa.
Pierwsze spotkanie z Rachel E. Carter i serią Czarny Mag zaliczam do bardzo udanych.
Za egzemplarz ślicznie dziękuję wydawnictwu Uroboros
Bardzo polubiłam ten cykl. Mam go na półce ulubione, tym bardziej, że bohaterka z każdym tomem jest coraz starsza.
OdpowiedzUsuń