Tytuł oryginału: Addicted for now
Cykl: Addicted (tom 2)
Tłumaczenie: Marzenna Reyher
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 30.01.2019
Liczba stron: 560
Romans, erotyk
Pierwszy tom serii Addicted czytałam już dawno, naprawdę dawno temu. Co prawda całkiem mi się spodobał, choć teraz po upływie tak długiego czasu, raczej jestem zdania, że nie było szału. Do kontynuacji historii Lily i Lorena podchodziłam z dużym dystansem, choć sama nie wiem właściwie dlaczego. Jeżeli jesteście ciekawi, jak spodobał mi się drugi tom serii, to zapraszam do dalszej części recenzji.
Największym lękiem Lily jest... brak seksu. Dziewczyna nie wyobraża sobie życia bez jego uprawiania. Na szczęście może liczyć na swojego ukochanego Lorena, który pomaga jej wytrwać w walce z uzależnieniem, chociaż to, że nareszcie są w związku, wcale nie pomaga. Z kolei Loren właśnie ukończył swój program odwykowy i ma nadzieję, że tym razem uda mu się utrzymać stan trzeźwości. Wszystko komplikuje się, gdy Lily zaczyna dostawać groźby, że ktoś ujawni jej najmroczniejsze sekrety. Loren gotów jest zrobić wszystko, by nie dopuścić do tej sytuacji. Gra jednak toczy się o szalenie wysoką stawkę, bo wszystko jest możliwe, a Lo bardziej niż ponownego rozpicia boi się utraty Lily.
Jeśli chodzi o głównych bohaterów, to jestem pod ogromnym wrażeniem ich przemiany. Zarówno Lily, jak i Loren z irytujących mnie często postaci, stali się naprawdę sympatycznymi osobnikami, o których aż chce się czytać więcej. Widać, że autorki postanowiły tych bohaterów przemienić w bardziej dojrzałych młodych ludzi, którzy świadomi są swoich problemów i chcą z nimi walczyć. Myślę przy tym, że jest to naprawdę duża zaleta tej właśnie książki - samoświadomość, której niestety nie posiadają wszyscy.
Okrutnie cieszę się, że w tej serii poruszona została kwestia wyniszczających uzależnień, takich jak właśnie alkoholizm i seksoholizm. Może nie dla wszystkich będą one tymi “najgorszymi”, ale nie zmienia to faktu, iż są one po prostu złe i takim ludziom trzeba pomóc. Autorki poprzez historię Lily i Lorena uświadamiają czytelnikom, że takie przypadki się zdarzają i to nie jest wstyd prosić kogoś o pomoc. Jest to z pozoru zwyczajny romans/erotyk, ale jest naprawdę wartościowy.
Oczywiście nie mogę zapomnieć też o tym, że lektura tej pozycji to była dla mnie czysta przyjemność. Początek może nie był idealny, bo przez pierwsze sto stron nie do końca potrafiłam się wgryźć w tę historię, ale dalej było już tylko lepiej. W pewnym momencie akcja rozkręciła się na tyle, że nie potrafiłam się oderwać i musiałam doczytać do końca jak najszybciej. Jeżeli miałabym czytać same tak ciekawie napisane i wciągające powieści - to jak najbardziej jestem za. Chcę tego i potrzebuję do szczęścia.
Addicted. Podwójna pokusa to książka, która mnie zdecydowanie zaskoczyła, ale bardzo pozytywnie. Nie spodziewałam się, że dostanę aż tak dobrą kontynuację i nie mogę doczekać się, aż będę mogła poznać ostatni tom serii. Czuję w kościach, że może być równie ciekawy. Jeżeli Wy poszukujecie dobrego i ciekawego romansu, który nie będzie tylko słodki, to twórczość Kristy & Becki Ritchie może Was zainteresować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz