Cykl: Seria arabska (tom 3)
Wydawnictwo: Miraż
Data wydania: 2.03.2022
Liczba stron: 423
Romans, erotyk
Czy jeśli napiszę, że w Serii Arabskiej każdy kolejny tom jest coraz lepszy, uwierzycie mi? Mam nadzieję, że tak, bo to sama prawda. Sięgając po trzecią już część historii Izy i Omara spodziewałam się czegoś, na tym samym poziomie, co poprzednia książka, jednak zostałam mile zaskoczona. No, ale co ja będę tutaj zdradzać wszystko już na wstępie. O wszystkim, co uważam na temat tej pozycji, przeczytacie poniżej.
Życie zdecydowanie nie rozpieszcza Izabelli. Kobieta po traumatycznych przeżyciach i pobycie w więzieniu powraca do Polski - oczywiście przy pomocy Omara. Los bywa przewrotny i tuż po jej powrocie stawia na drodze kobiety innego mężczyznę. To on okazuje się tym, z którym chce teraz żyć i u którego boku chce trwać. Książę jednak nie chce pozwolić na odejście Izy z jego życia i wystawia jej niezwykle wysoki rachunek. Izabella będzie musiała teraz podjąć trudną decyzję, a sytuacji nie poprawia fakt, że wśród znajomych obojga znajduje się wróg Omara...
Jedno jest pewne: autorka potrafi zaserwować czytelnikowi prawdziwy rollercoaster emocjonalny. Jego wróg, czyli trzeci tom serii arabskiej wielokrotnie mnie zaskoczył, a sami bohaterowie sprawili, że nie raz i nie dwa potrzebowałam chwili oddechu od tego, o czym właśnie czytam. No cóż, nie powinnam być zaskoczona, zwłaszcza po tym, co czytałam we wcześniejszych tomach.
Główna bohaterka, Iza, pokazała niesamowitą siłę i odwagę w radzeniu sobie z przeciwnościami losu oraz dość przykrymi sytuacjami, w jakich się znajdowała. Autorka bardzo dobrze ukazała zmianę zachodzącą w tej postaci na przestrzeni wszystkich tych części, a także pewnego rodzaju rozwój Izy. Porównując ją z tomu trzeciego, do tej Izy z tomu pierwszego można odkryć naprawdę wiele zaskakujących zmian, które dość subtelnie i stopniowo były wprowadzone do opisywanej historii - dzięki temu seria ta tylko zyskała w moich oczach.
Beata Majewska postanowiła w powieści Jego wróg wprowadzić elementy dramatyzmu, jednak nie były one przesadzone. Moment kulminacyjny całej akcji sprawił, że z jednej strony nie mogłam doczekać się rozwiązania całej sytuacji, a z drugiej wzbudził morze niepokoju i napięcia, którego nie potrafiłam uspokoić, aż do ostatniej strony powieści. Tak, tutaj zdecydowanie się działo i nie będę owijać w bawełnę - tę część uznaję za najlepszą z całej serii.
Małżeństwa międzykulturowe zawsze wzbudzają kontrowersje i dość niepotrzebne komentarze, a ich trwałość bywa raczej średnia. Wciąż jednak należy pamiętać o tym, że w rzeczywistości istnieją takie związki, które przetrwały i po prostu silnie się trzymają. Autorka na kartach swojej powieści ukazała historię raczej odbiegającą od pięknego wyobrażenia o miłości między księciem, a “zwyczajną” kobieta, jednak co by było, gdyby to wszystko potoczyłoby się już od samego początku inaczej? Nie mam pojęcia, ale nie ukrywam, że z chęcią bym się dowiedziała.
Wszystkie trzy książki z pewnością będę wspominać z sentymentem i niemałą radością. Jestem wdzięczna, że mogłam poznać tę historię, dać się jej wciągnąć i nie wychodzić z niej aż do ostatniej kropki w trzeciej książce. Jeżeli powstałaby kolejna część - skakałabym z radości, jednak jeśli tak się nie stanie, to nic straconego, bo uważam, że i tak Jego wróg stanowi bardzo dobre zakończenie. Pozostaje mi teraz nadrabiać inne powieści autorki i cierpliwie czekać na kolejne.
Po raz kolejny: jeżeli lubicie romanse, erotyki i historie, w których nie brak silnych emocji, to zdecydowanie polecam Wam tę serię. Pamiętajcie jednak, że zdecydowanie przeznaczona jest ona dla czytelników 18+. 😊
Za egzemplarz do recenzji pięknie dziękuję autorce.
Zachęcam do zerknięcia na stronę internetową Beaty Majewskiej: Kliknij tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz