wtorek, 29 marca 2022

(968) Krew i popiół, Jennifer L. Armentrout

 

Tytuł oryginału: From blood and Ash
Cykl: Krew i popiół (tom 1)
Tłumaczenie: Danuta Górska
Wydawnictwo: You&YA
Data wydania: 12.01.2022
Liczba stron: 510
Fantastyka

O tym, że tytuł Krew i popiół całkowicie podbił polską blogosferę i nie tylko, chyba nie muszę pisać obszernie. Szał na tę książkę można było dojrzeć grubo przed jej oficjalną premierą. Twórczość Jennifer L. Armentrout była mi znana wcześniej, jednak z początku nie chciałam ulec temu szałowi na Krew i popiół. Jak widać, jednak nie udało mi się i postanowiłam sięgnąć po ten tytuł. Czy przypadł mi on do gustu tak bardzo, jak innym? O tym w tej opinii.

Poppy jest Panną Wybraną. Obowiązują ją określone zasady, których musi przestrzegać za wszelką cenę. Jest jednak coś, co czyni w tajemnicy przed wszystkimi - zamiłowanie do używania sztyletu i trening z nim znajduje się na jej liście grzeszków. Wkrótce w królestwie zaczynają dziać się coraz dziwniejsze rzeczy, a bezpieczeństwo jego mieszkańców - w tym i samej Poppy jest zagrożone. Wydawać by się mogło, że nowy strażnik Panny zdoła zapanować nad rosnącym niepokojem, jednak... Co, jeśli zdrajcy zaatakują, a w ruch pójdzie prawdziwa i niebezpieczna magia? Zanurzcie się w tej historii i pozwólcie porwać się wraz z jej prądem.

Powiem Wam szczerze, że jeszcze nim zaczęłam lekturę tej powieści, miałam pewne wątpliwości i lęki. Bałam się tego, że historia Poppy może jednak nie przypaść mi do gustu i w pewien sposób rozczarować - oczywiście, nie chciałam tego w żadnym wypadku, bo to by oznaczało zmarnowanie mojego czasu. Na szczęście jednak już po pierwszym rozdziale poczułam się zaintrygowana tym, co jeszcze autorka ma przygotowanego w zanadrzu i czym zaskoczy mnie w tej historii.

Przede wszystkim główna bohaterka okazała się bardzo dobrze wykreowana i naprawdę przypadła mi do gustu. Zachowanie i postępowanie Poppy okazało się z początku dość wyważone: z jednej strony dziewczyna miała potrzebę buntu i nie zgadzała się z wieloma absurdalnymi wręcz zasadami, które jej dotyczyły, a jednak z drugiej wiedziała, że musi trzymać język za zębami i cierpliwie znosić wszystkie te rzeczy. Oczywiście, nie było tak przez cały czas, bo umówmy się - niewiele osób dałoby radę wytrzymać w takiej sytuacji. Dlatego też polubiłam tę postać i nie mogę doczekać się kolejnego spotkania.

Jennifer L. Armentrout ma bardzo dobre pióro, ale o tym wiedziałam już wcześniej. Jej umiejętności kreacji nie tylko bohaterów, ale i samej akcji, to coś cudownego. Przepraszam, jeśli zabrzmię tak, jakbym chciała za wszelką cenę posłodzić autorce, ale jestem pod ogromnym wrażeniem tej pozycji. Dzieje się tutaj dużo, akcja jest dynamiczna – a to bardzo lubię, jednak czytelnik ma też szansę na chwilę oddechu. Ta równowaga idealnie się tutaj sprawdza i nawet nie wiecie, ile razy musiałam zbierać szczękę z podłogi, bo autorka postanowiła wprowadzić kolejne zwroty akcji. Były one dla mnie zaskakujące, satysfakcjonujące i wiem, że z pewnością sięgnę po kontynuację.

Książkę tę zdecydowanie mogę polecić miłośnikom fantastyki, jednak muszę tutaj podkreślić fakt, iż po pierwsze: nie jest to absolutnie książka dla bardzo młodych odbiorców (nie licząc scen przemocy, dużo tutaj erotyzmu i takich właśnie scen), a po drugie - wątek erotyczno-romantyczny nie wszystkim może przypaść do gustu, dlatego wolę wspomnieć o tym tutaj. Jeżeli jednak nie przeszkadzają Wam takie sceny, a i Wasz wiek to minimum 16+, to myślę, że z ręką na sercu mogę polecić Wam właśnie ten tytuł.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz