Tytuł oryginału: Heartstopper. Volume four
Cykl: Heartstopper (tom 4)
Tłumaczenie: Natalia Mętrak-Ruda
Wydawca: Jaguar
Data wydania: 1.06.2022
Liczba stron: 384
Komiks
Historia Nicka i Charliego już chyba na stałe zagościła w moich myślach i czytelniczym sercu. Nie będę ukrywać - Alice Oseman stworzyła ponadczasową serię, która jednocześnie odprężą, sprawia, że człowiek zaczyna wiele rozumieć, a jednocześnie historia ta porusza wiele ważnych tematów. Kiedy więc w moich rękach zagościła czwarta część serii, nie mogłam się powstrzymać i niemal od razu zaczęłam jej lekturę. Pochłonęłam ją w ekspresowym tempie. Czy ten tom dorównuje jakością poprzedniemu?
Nick i Charlie są już ze sobą na poważnie, jednak wciąż jest wiele spraw, które stoją im na przeszkodzie do osiągnięcia pełni szczęścia. Przede wszystkim – dwa słowa, które oboje chcą sobie powiedzieć, jednak nie są zbyt pewni tego, czy to dobre posunięcie. Ponadto Nick ma na głowie inne problemy - nadchodzący coming out przed ojcem oraz zmartwienie stanem zdrowia Charliego, który zdecydowanie za mało je. Czy istnieje chociaż cień szansy na to, że wszystko pójdzie po myśli chłopaków i będą mogli w spokoju cieszyć się swoim towarzystwem?
O głównych bohaterach nie chcę się za bardzo rozpisywać. Przy recenzji każdego z tomów wspominam o tym, jak to bardzo lubię Nicka i Charliego, więc to już chyba stara śpiewka. Muszę jednak podkreślić fakt, jak rozsądny w swoim postępowaniu okazał się Nick. Kwestia problemów jego ukochanego była i jest nadal dość ciężka, a sam Nick poradził sobie z tą sytuacją bardzo dobrze. W ważnym momencie nie naciskał, nie wywierał presji, a delikatnie sugerował pewne rozwiązania - to jest arcyważne w tego typu problemach, by nie pogorszyć stanu osoby, która ma właśnie taki problem.
Alice Oseman po raz kolejny udowadnia, że wszelkie tematy tabu dla niej nie istnieją i poprzez swoje komiksy udaje jej się oswoić z nimi kolejne osoby. Choć w tych pozycjach nie brak typowo słodkiego romansu, który momentami może aż mdlić, to jednak jest w nich coś takiego, co po prostu przyciąga czytelników i sprawia, że się oni natychmiastowo zakochują - i to nie tylko w dwójce głównych bohaterów, ale i tych pobocznych, którzy wysuwają się coraz bardziej na pierwszy plan. Oczywiście, taki rozwój wydarzeń szalenie mi się podoba i mam nadzieję, że nie jestem w tym osamotniona.
Ogromnie cieszę się, że coraz więcej autorów i wydawnictw decyduje się na wypuszczanie tego typu historii - poruszających trudne, ale szalenie ważne tematy, a jednocześnie sprawiające, że czytelnik po prostu chce daną książkę czytać i poznawać kolejne aspekty takiej historii. Może moje słowa będą trochę na wyrost, ale wychodzę z założenia, że tego typu pozycje mogą otworzyć oczy na różne sytuacje i problemy, z jakimi zmagają się nie tylko nastolatki.
Heartstopper. Tom 4 to pozycja, która może nie okazała się tak dobra, jak część poprzednia – tamta książka wciąż jest żywa w mojej pamięci, jednak nadal uważam ją za bardzo dobrą kontynuację historii Nicka, Charliego i reszty bohaterów, których zdążyłam już pokochać. Czekam z niecierpliwością na kolejną część i z pewnością będę o niej pisać. Jeżeli poszukujecie czegoś, co zaangażuje Waszą uwagę, ale jednocześnie nie będzie zbyt wymagające, to zdecydowanie polecam Wam te komiksy - sprawdzą się idealnie zwłaszcza w tak ciepły dzień, jak dzisiaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz