Cykl: Anna Maria Kier (tom 2)
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 9.08.2022
Liczba stron: 375
Kryminał
Minęło już kilka miesięcy od momentu, gdy miałam okazję poznać twórczość Dagmary Andryki po raz pierwszy. Lektura Króla okazała się na tyle wciągająca, że z niecierpliwością oczekiwałam momentu pojawienia się kontynuacji. As na szczęście znalazł się już w moich rękach (choć jako pierwsza przeczytała go moja mama...), a ja dzisiaj mogę opowiedzieć Wam o swoich wrażeniach po skończonej lekturze. Czy książka ta dorównała poziomem swojej poprzedniczce? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie poniżej.
Choć zarówno Anna, jak i Wanda mają swoje problemy osobiste, to wspólnie postanawiają pomóc autorce bardzo poczytnych erotyków znanej pod pseudonimem Looka Wood. Kobieta zaczyna się niepokoić, ponieważ w dziwnych okolicznościach ginie jej wspólniczka, Katarzyna Wieczorek. Wkrótce okazuje się, że nic nie jest dokładnie takie, jak się mogło wydawać, a sama Looka Wood skrywa wiele sekretów. Czy niepokonany duet da radę rozwiązać zagadkę zaginięcia Katarzyny, a przy okazji ochronić samą autorkę?
Zacznę może od tego, iż moim (skromnym) zdaniem As jest bardzo dobrą książką, a wręcz lepszą od pierwszego tomu cyklu. Rozpoczynając lekturę powieści, niemalże z miejsca weszłam w tę historię, a w moich myślach zagościła ona na długo. Przyznaję, że będąc w pracy, często uciekałam myślami do Wandy i Anny, zastanawiając się na tym, jak dalej potoczy się ta niepokojąca sprawa.
O głównych bohaterkach nie będę się za bardzo wypowiadać, ponieważ robiłam to już przy okazji poprzedniej części. Tutaj dodam tylko, że ogromnie cieszę się, iż Anna nareszcie zdobyła się na odwagę i postawiła się osobie, która bardzo długo miała na nią ogromny wpływ. You go girl! No, ale wracając, Looka Wood, czyli autorka erotyków, którą tutaj przedstawiono, okazała się postacią... bardzo ciekawą. Z jednej strony sprawiającą raczej sympatyczne wrażenie, z drugiej zaś posiadającą dość mroczne oblicze. Uważam przedstawienie tej bohaterki za niesamowitą zaletę i gratuluję autorce, ponieważ kreacja Looki wyszła jej bardzo dobrze.
Pióro Dagmary Andryki również oceniam na ocenę bardzo dobrą. Autorka ma wyczucie i doskonale wie, jak bardzo może wodzić czytelnika za nos, a w jakim stopniu zdradzić pewne tajemnice, dzięki czemu podczas lektury da się uniknąć takiego zmęczenia — nie trzeba zastanawiać się na siłę, co i kto mógł zrobić, a wszelkie niejasności są po kolei wyjaśniane. Myślę, że właśnie to tak dobrze wpłynęło na moje wrażenia podczas lektury książki i niesamowicie się z tego powodu cieszę. Choć w teorii jest to historia dość ciężka, przepełniona potrzebą ucieczki od znanego dotychczas świata oraz opowiada o chęci zemsty, to czyta się ją lekko i szybko.
As zdecydowanie trafił w mój gust i już teraz nie mogę doczekać się lektury kolejnego tomu. Czy i tamta sprawa wciągnie mnie na tyle, bym nie mogła o niej zapomnieć? No cóż, mam na to ogromną nadzieję.
As do kupienia na Bonito
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz