niedziela, 21 lipca 2024

(1239) Taylor Swift. My Swifties, Patricia C. Agüero

 


Tytuł oryginału: Taylor Swift: La era de la generación swiftie
Tłumaczenie: Izabela Rosińska
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 17.07.2024
Liczba stron: 128
Biografia

Taylor Swift – kto choć raz nie słyszał tego nazwiska? Osobiście nie znam takiej osoby. W tym roku artystka po raz pierwszy pojawi się w naszym kraju, a to wzbudza ogrom emocji – i słusznie. Na rynku zaczęły pojawiać się kolejne publikacje dotyczące Taylor, a i wydawnictwo Jaguar nie zostało w tyle. Czy książka Patricii C. Agüero to pozycja warta uwagi? O tym w tej recenzji.

Sama z muzyką Taylor nie mam za dużo wspólnego (to znaczy: mam braki w znajomości jej dyskografii), co przyznaję bez bicia, jednak te utwory, które znam, katuję non stop. Książkę otrzymałam jako niespodziankę, ale postanowiłam się z nią zapoznać bliżej, bo kto wie, może stanę się Swiftie?

Pozycja pełna jest przede wszystkim muzyki. Nie znajdziemy tutaj informacji typowo biograficznych na temat artystki, ale o jej muzyce, o poszczególnych erach, przez jakie przechodziła Taylor i w jakich tworzyła swoje kolejne albumy. Muszę przyznać, że czytanie o tym sprawiło mi niemałą przyjemność i w pewien sposób zaspokoiło ciekawość. No i uzupełniło wiedzę, powiedzmy to sobie wprost.😊

Autorka skupia się również na utworach Swift, pokazując, o czym opowiadają te poszczególne i do których z momentów w życiu mogą pasować, co akurat uważam za naprawdę interesujące. Muzyka odgrywa bardzo ważną rolę w życiu większości z nas, więc czytanie o tym, jakie ktoś miał lub mógł mieć odczucia po słuchaniu utworów Taylor, jest według mnie dość... mocno ukazujące prywatne życie danej osoby. Wiecie, co mam na myśli? Mam nadzieję.

W książce nie zabrakło również fragmentu dla zodiakar – do każdego znaku zodiaku zostały dopasowane poszczególne utwory Taylor oraz ery, co stanowiło ciekawe urozmaicenie tej pozycji. Przyznaję, sama z zainteresowaniem sprawdziłam, co pasuje do mojego znaku i ku mojej radości utwór Wildest Dreams się tam znalazł (bardzo go lubię!). Gdybym jednak miała ocenić, czymże ta książka jest, to... chyba nie do końca umiem. Z jednej strony jest to taka trochę publikacja informacyjna na temat Taylor, ale z drugiej strony może odgrywać rolę takiego leksykonu na temat jej utworów, poszczególnych er i albumów.

Czy uważam tę pozycję za wartą uwagi? Jeżeli ktoś jest Swiftie, to myślę, że tak. Ta książka może być faktycznie prawdziwą gratką na fanów artystki, który dzięki temu, że jest tak ładnie wydany, z pewnością zyska w ich oczach jeszcze bardziej. Dla mnie jednak, jako osoby, która nie jest największą fanką Swift, a raczej zna jej kilka/kilkanaście utworów, ta publikacja jest raczej tylko ciekawostką i nie czuję w stosunku do niej większych uczuć (choć ilustracje są śliczne).

Jeżeli jesteście ciekawi dyskografii Taylor, jesteście jej fanami lub po prostu lubicie ładnie wydane książki, to ten tytuł może Wam się spodobać (pod różnymi względami).


[Współpraca rekalmowa]

Taylor Swift. My Swifties do kupienia na Bonito

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz