Nie jestem miłośniczką kotów, ale postanowiłam przeczytać książkę o naprawdę uroczym kociaku (a bardziej kotce). Czemu to zrobiłam? Myślę, że tak na złość samej sobie. Kolejne pytanie: czy po lekturze zmieniło się moje nastawienie do tych zwierzaków? Na to odpowiem w dalszej części recenzji.
0