Pokazywanie postów oznaczonych etykietą samantha shannon. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą samantha shannon. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 7 sierpnia 2017

(180) Pieśń jutra, Samantha Shannon

To co Samantha Shannon odwaliła w tej książce przechodzi ludzkie pojęcie. To jest kolejna książka, którą mam ochotę spalić, bo w tak okropnym momencie się zakończyła.



0

poniedziałek, 27 lutego 2017

(116) Zakon mimów, Samantha Shannon

To była jedna z tych książek, które okropnie mi się dłużyły, miałam ochotę je walnąć w kąt, ale jak zwykle, końcówka okazywała się najciekawsza. Chociaż książka ta nie była zła, wiem, że moją niechęć do czytania spotęgował fakt, że muszę czytać zakichaną "Lalkę"..



0

czwartek, 29 grudnia 2016

(98) Czas żniw, Samantha Shannon

Laura Lee, która prowadzi kanał na yt (klik ), chyba od początku swojego kanału mówiła, że uwielbia "Czas żniw". Ja jeszcze nigdy nie miałam tej książki w ręku, ale jako typowy książkoholik zapragnęłam natychmiastowo ją przeczytać. Ku mojej uciesze, znalazłam w swojej bibliotece obie części, które wyszły u nas w Polsce. Nie mogąc czekać dłużej, zaczęłam ją czytać. A teraz posłuchajcie...


0